Dobrym pomysłem dla każdego kto poszukuje swojej pasji jest nauka języków. Oczywiście, nie każdy musi posiadać smykałkę do nauki niektórych z nich, ale jeśli interesujesz się jakimś krajem to czemu by nie spróbować swoich sił ucząc się np. japońskiego? Wiadomo, na początku będzie ci iść wspaniale, zachwyt początkującego potrafi przenosić góry (głównie te z podręczników do nauki). Później wszystko idzie jak krew z nosa, bo przecież gramatyka, słówka. Na sam widok chce się czasami powiedzieć „mam to gdzieś, idę coś obejrzeć”, ale nie należy się poddawać. Wystarczy poświęcić od dziecięciu do trzydziestu minut dziennie na zapoznanie się i przyswojenie sobie materiału. Wymówki w stylu ” nie mam czasu” w tym przypadku się nie sprawdzą, bo kto nie znajdzie tej chwili? Nawet przed snem możesz powtórzyć sobie słówka, a ćwiczenia zostawić na rano, kiedy będziesz jeść śniadanie. Dla chcącego nic trudnego oraz dla tego pomysłowego. Pamiętaj tylko, że wybierz ten język, który ci się podoba lub jest jakoś związany z miejscem na świecie warte, według ciebie, odwiedzenia, ponieważ wtedy chętniej cokolwiek zaczniesz.