Do posiadłości przyjeżdżają rodzice poległego na wojnie kapitana Bryanta?niestety, pan Bryant jest bardzo niesympatycznym człowiekiem, ledwie łaskawie zgodził się zostać na obiedzie?pani Hughes oznajmia czekającej w magazynie Ethel, że nie będzie miała możliwości spotkać się z dziadkami swojego syna?była pokojówka stawia wszystko na jedną kartę i wraz z synkiem na ręku wkracza do jadalni?głośno oznajmia państwu Bryant, że jej synek jest ich wnukiem?ale pan Bryant nawet nie chce tego słyszeć?jego syn nigdy nie powiedział, że ma dziecko, więc on nie wierzy tej dziewczynie?państwo Bryant wyrażają chęć natychmiastowego wyjazdu?potem w salonie rodzina rozmawia o tym?ktoś stwierdza, że to ich jedyny wnuk?innego nigdy nie będą mieć?każdy po trochu współczuje biednej Ethel?tylko Mary ma zdecydowane zdanie na temat jej postępku: taki uczyniła wybór i z tym będzie musiała żyć?tak jak wielu innych ludzi?czyż każdy nie musi żyć z wyborami, jakich dokonał?
Do pokoju Matthew wbrew wszelkim obyczajom przychodzi kuzynka Violet?oznajmia mu, że Mary nadal go kocha?widziała jej minę, gdy ogłosił, że żeni się z Lawinią?
